Ponad 120 tys. sztuk narybku – sandacza, bolenia i klenia, trafiło do Narwi w ramach wiosennej akcji zarybiania. Jesienią rzekę zasiliło ponad pół tony ryb – 150 kg suma i 400 kg szczupaka. Oba przedsięwzięcia wsparła finansowo Energa z Grupy ORLEN. Wiosenna akcja została połączona ze sprzątaniem brzegów rzeki. Wzięło w niej udział 20 wolontariuszy ze spółki Energa Elektrownie Ostrołęka
Energa Elektrownia Ostrołęka od lat aktywnie działa na rzecz ochrony środowiska.
– Prowadząc proces wytwórczy staramy się ograniczać wpływ na środowisko na tyle, na ile pozwalają nam na to możliwości techniczne i stosowane zabezpieczenia – wyjaśnia Paweł Ciećko, prezes zarządu spółki Energa Elektrownie Ostrołęka. – W ramach monitoringu środowiskowego prowadzimy m.in. ciągłe pomiary emisji zanieczyszczeń powietrza, temperatury wód pochłodniczych, a także dokonujemy oceny wpływu pracy elektrowni na środowisko rzeki Narew. Zarybiamy ją gatunkami powszechnie znanymi typu sandacz, kleń, boleń czy szczupak. Jesienią 2019 r. do Narwi wpuściliśmy 200 par raków błotnych, wpisanych do polskiej czerwonej księgi zwierząt.
W 2022 roku, w jesiennej akcji zarybiania, w której spółka również brała udział, do Narwi trafiło ok. 1 300 sztuk narybku szczupaka (ok.400 kg) i 400 sztuk suma (ok. 150 kg). Łącznie ponad pół tony ryb.
Akcje zarybiania prowadzona jest w Ostrołęce dwa razy w roku – wiosną i jesienią.
Akcja w trzech etapach
Tegoroczna wiosenna akcja zarybiania została podzielona na trzy etapy. Najpierw wpuszczono ok. 100 tys. sztuk narybku letniego sandacza. W ciągu kolejnych kilkunastu dni do Narwi trafi ok. 12 tys. sztuk narybku bolenia i 20 tys. klenia.
Dlaczego wszystkich ryb nie można było wpuścić jednocześnie?
– Drapieżniki takie jak sandacz nie mogą przebywać z innymi rybami, bo by je po prostu zjadły. Wprawdzie boleń też jest zaliczany do drapieżników, ale jest znacznie łagodniejszy od sandacza – wyjaśnia Aleksander Syguła, kierownik ośrodka hodowli ryb należącego do Okręgu Mazowieckiego Polskiego Związku Wędkarskiego w Warszawie, użytkownika Rybackiego Obwodu Rzeki Narew nr 6 w Ostrołęce. – Drugą kwestią jest tempo wzrostu tych gatunków. Sandacz najszybciej osiąga pożądaną wielkość, czyli 2 cm, i dlatego wszyscy zarybiają nim w pierwszej kolejności. Potem będziemy zarybiać boleniem, a na końcu, mniej więcej w połowie czerwca – kleniem.Tak to się robi od lat w całej Polsce.
Dodaje, że niebagatelną rolę odgrywa też temperatura powietrza. Dlatego kleń, który najlepiej rozwija się w temperaturze 17-18 stopni wpuszczany jest jako ostatni.
Jak to się odbyło?
Na przystań znajdującą się w okolicy plaży miejskiej w Ostrołęce sandacze przywieziono w 20 poliuretanowych workach z wodą i tlenem, po ok. 5 tys. sztuk w każdym. Rybki miały po ok. 2-3 cm wielkości.
Stamtąd rozwieziono je trzema łodziami i wypuszczono do wody na kilkukilomertowym odcinku między ostrołęcką elektrownią, a dopływem Omulwi (prawy dopływ Narwi).
Wszystko odbyło się pod okiem społecznej i państwowej straży rybackiej oraz przedstawicieli Wód Polskich.
Przeprowadzona akcja to początek wieloletniego planu zarybiania Narwi przez elektrownię w Ostrołęce, zgodnie z którym do rzeki w ciągu kilku lat może trafić nawet kilka milionów sztuk narybku i kilka ton większych ryb (głównie szczupaka i suma).
– Z mojego długoletniego doświadczenia wynika, że im mniejsza ryba wpuszczana do rzeki – tym efektywność zarybiania jest większa. Wynika to z tego, że taka ryba wyrasta w środowisku, do którego jest przeznaczona. Większe okazy część swojego życia – rozrodu czy wzrostu spędzają w warunkach hodowlanych i znacznie później trafiają do miejsca docelowego. A wszystko w myśl zasady, że starych drzew się nie przesadza – tłumaczy Aleksander Syguła.
Sprzątanie Narwi
Tegoroczna wiosenna akcja zarybiania połączona została ze sprzątaniem brzegów Narwi. 20 wolontariuszy wyposażonych w rękawiczki i worki ze spółki Energa Elektrownie Ostrołęka podzieliło się na dwie grupy i przeczesywało teren w pobliżu elektrowni.
– Jedna grupa zbierała śmieci od Teodorowa do elektrowni, a druga – od elektrowni do plaży miejskiej. Przeszliśmy ok. sześciu kilometrów. Zebraliśmy prawie trzydzieści 120 litrowych worków śmieci, przede wszystkim plastik, butelki szklane i papiery. Trafiały się worki do sianokiszonki, a jedna z wolontariuszek znalazła nawet porcelanową nogę od umywalki, i to w całkiem dobrym stanie – wylicza Magdalena Podziewska, koordynator CSR w spółce EEO. – Była to dla nas bardzo fajna akcja, zwłaszcza że mieliśmy poczucie, że zrobiliśmy coś dobrego dla naszego środowiska. Logistycznie wsparł nas Zakład Usług Pomocniczych AZYMUT z Ostrołęki, który odebrał od nas śmieci.
System zabezpieczeń poboru wody
Grupa Energa dba o to, aby każdy projekt w ramach prowadzonej działalności, był podejmowany z troską i dbałością o środowisko. Dotyczy to również procesu produkcji energii elektrycznej w elektrowni Ostrołęka B, która wykorzystuje naturalny potencjał rzeki Narew i stale dba o to, aby jej wpływ na środowisko był jak najmniejszy.
Aby chronić ichtiofaunę rzeki, elektrownia wyposażona jest w trzystopniowy system zabezpieczeń mający zapobiegać przedostawaniu się organizmów żywych do instalacji chłodniczych.
Na wspomniany system składają się: kraty na ujęciu do centralnej pompowni, gdzie zatrzymywane są duże obiekty, w tym dojrzałe ryby; sita obrotowe przed pompami wody chłodzącej, które uniemożliwiają dostęp do systemu chłodzącego mniejszym organizmom oraz system filtracji Taprogge, zamontowany na rurociągu wlotowym wody chłodzącej do kondensatora.
Dodatkowo, w 2022 roku zakończono modernizację układu wody chłodzącej, polegającą na wymianie pomp centralnej pompowni. Efektem ekologicznym poprawy efektywności pomp jest uzyskanie redukcji emisji CO2 na poziomie ok. 1500 ton/rok dla każdej z pomp. Uzyskane efekty zostały potwierdzone audytami efektywności energetycznej wykonanymi po przeprowadzonych etapach inwestycji.
Jaz przyjazny środowisku
Elektrownia w Ostrołęce, kilka lat temu, wybudowała jaz w celu zapewnienia wody, niezbędnej do chłodzenia bloków energetycznych elektrowni, także w sytuacji obniżenia poziomu wody na rzece Narew. Innowacyjne urządzenie hydrotechniczne spiętrza wodę w miejscu poboru z rzeki w czasie susz lub zatorów lodowych.
Konstrukcja piętrząca jazu została wyposażona w unikalny, prototypowy system, dzięki któremu – niezależnie od piętrzenia – przepuszczana jest woda i możliwa jest migracja organizmów wodnych. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie była konieczna budowa przepławki dla migrujących ryb.
Energa w prestiżowym rejestrze EMAS
Troska o środowisko należy do grona ścisłych wartości stojących za działaniami Grupy Energa. Spełnia ona wysokie wymogi ochrony środowiska. W 2022 roku kilkanaście spółek należących do Grupy Energa pomyślnie przeszło zewnętrzny audyt zarządzania środowiskowo-energetycznego, dzięki czemu w tym roku przedłużona zostanie obecność Energi w prestiżowym rejestrze systemu ekozarządzania i audytu EMAS (ang. Eco Management and Audit Scheme).